środa, 11 czerwca 2008

Oregon, Nebraska i Denver

Można było się tego spodziewać: Mimbla wychowuje kolejny miot. Wczoraj przyjechały USA czyli Denver, Nebraska i Oregon. Są śmiszne. Przede wszystkim jednak, jak na swoje szacowane 2-3 tygodnie są wielkie. I grube. Miesięczna Toćka to przy nich maleństwo....

Jak tylko zobaczyły Mimblę i skojarzyły ją z jedzeniem, to było tak:




Oregon jest kocurkiem rudawym - to ten pierwszy z lewej. Zaraz koło niego usadowiła się śliczna, ale strasznie wyjcowata Nebraska. Dalej jest już Denver, który zupełnie nie sprawia kłopotów :)
Mam nadzieję, że zadowolenie Toci z nowego towarzystwa nie przeminie (z jakim zapalem wczoraj obrgryzała uszka!) i że maluchy będą zdrowe. W tej chwili wszystko wskazuje na to, że wyjdziemy na prostą....

Brak komentarzy: